Jak hodować pszenicę?
Uprawa zielonej trawy pszenicy nie wymaga dużych nakładów ani pracy. Nasiona do kiełków mogą być łamane na podwórku domu, na balkonie, w pokoju. Taca z 3 cm warstwą gleby może być umieszczona w pobliżu kaloryfera, na werandzie lub na korytarzu. W przypadku "łóżek" można użyć kartonów( poprzez obcięcie ich krawędzi) lub zwykłych plastikowych tac.
Pierwszym krokiem jest przygotowanie gleby. Weź zwykły ląd i wymieszaj z torfem w stosunku 1: 1.Podlewaj glebę często, ale niezbyt obficie, aby nie było błota i bagna.
Drugim krokiem jest moczenie nasion. Nasiona moczyć przez 10-12 godzin, następnie spuścić wodę i pozostawić w chłodnym miejscu do kiełkowania. Taca lub pudełko z posadzonymi nasionami pokrytymi grubym papierem lub inną tacą, aby chronić przyszłe siewki przed słońcem, jasne światło i suszenie. Pierwsze podlewanie - po 4 dniach. Następnie taca zbliża się do światła, a nasiona są codziennie podlewane. Po wyrośnięciu pędów do 35 cm można je ciąć do korzeni i używać do przygotowania chlorofilu
i soku. Cięte i nieużywane warzywa należy przechowywać w lodówce, należy je wyczyścić.
Należy pamiętać, że małe nasiona powinny być namoczone przez 5 godzin, średnio - 8 godzin i duże - 12 godzin.
Aby uzyskać sok z zielonej pszenicy, kiełki są mielone w maszynce do mięsa lub przepuszczane przez specjalną sokowirówkę( gdzie znajduje się zielone urządzenie do przetwarzania).Aby uzyskać sok, nie powinieneś używać miksera( przy szybkiej obróbce zioła chlorofil utlenia się i traci niektóre z jego właściwości leczniczych).
Jeśli w życiu zdrowego człowieka ważne żywienie odgrywa ważną rolę, wówczas w życiu chorego rola ta staje się decydująca. W końcu żywienie to możliwość ciągłego odnawiania komórek ciała, materiału do produkcji energii i wszelkich działań.A jeśli choroba powstała w wyniku poważnych błędów dietetycznych, to trzeba przyznać, że kuchnia dla pacjenta staje się ważniejsza niż apteka( zauważona przez starożytnych lekarzy).Lekarze, naturopaci, którzy rozpoznają tylko naturalne metody leczenia, są czasem ograniczani tylko tym, że stawiają pacjenta na ścisłej diecie i osiągają jedynie niesamowite rezultaty."Metoda żywienia" może z powodzeniem leczyć takie choroby jak cukrzyca, otyłość, różne choroby jelit, żołądka, nerek i układu moczowego.
Ale szkoda, gdy inni lekarze, przyzwyczajeni do "kultu mięsa", wyznaczają pacjentom skoncentrowane buliony, obfite jedzenie, a nawet wino.
A przecież od dawna wiadomo, co nie białka wspierają ludzkie ciało, a przede wszystkim węglowodany. Węglowodany szybko rozpuszczają się w ciele, dając mu niezbędną energię.Ich przetwarzanie zajmuje mniej czasu i kosztów energii, co jest szczególnie ważne, pacjent ddya( do przetwarzania mięsa i białka żywności trwać do 70% całkowitej energii od ilości, które można byłoby uzyskać po zakończeniu fermentacji).Dlatego też bulion z czystego mięsa, który nie zawiera węglowodanów, jest mniej pożywny dla pacjenta niż zwykła zupa ziemniaczana. Ponadto, każde mięso zawiera wiele substancji pobudzających, które pobudzają już osłabiony organizm. Proces wzbudzenia zawsze następuje po procesie inhibicji, a ta ciągła przemiana wyczerpuje pacjenta. Trwa to dopóki zwycięstwo nie zostanie przerwane na chorobę lub na ciele pacjenta, pomimo wysiłków lekarzy.
Oczywiście, nie we wszystkich przypadkach, dieta lekarzy naturopatycznych zabrania lub ogranicza mięso, w przypadku niektórych chorób( na przykład gruźlicy), dania mięsne są potrzebne i użyteczne. Ale w każdym razie prosta, naturalna żywność jest zawsze o wiele bardziej przydatna niż żywność poddana recyklingowi lub połączeniu.
Jedną z najważniejszych zasad, których należy przestrzegać przez każdego lekarza, jest taka: nigdy zmusić pacjent jest, jeśli nie ma apetytu. Zwróć uwagę: każde zwierzę, gdy tylko zachoruje, najpierw odmawia jedzenia. Natura jest mądra i mówi nam, jak się zachować w ten czy inny sposób. Trzeba tylko umieć złapać tę wskazówkę.
Często mamy inny sposób. Krewni i znajomi( często nawet lekarze) próbują nakarmić pacjenta
za wszelką cenę, daj mu "pożywne", trudne przysmaki, na które chory zegarek) nie może nawet patrzeć.Trzeba częściej wyjaśniać ludziom, że chory organizm poświęca całą swoją energię na walkę z chorobą, a wszelka żywność potrzebna do jej przetworzenia wymaga wysokich kosztów energii. I nie musisz osłabiać ciała "kurczaka" lub "bulionu mięsnego".Organizm jest mądry, podobnie jak sama natura, a podczas choroby zawsze wybiera to, czego potrzebuje do zdrowienia. Zwykle wybiera głód. Dlatego pacjenci zwykle nie mają apetytu. Dlatego pacjent prosi o "soku kwaśnego" lub "pomarańczowy".
Wiadomo, że skrobia jest rozkładana głównie przez enzymy śliny. U pacjentów z gorączką ilość śliny gwałtownie spada. W związku z tym zmniejsza się liczba enzymów przetwarzających skrobię.Dlatego pacjentom z gorączką nie należy podawać żebrakowi wysokiej zawartości skrobi, ale łatwiej jest podać zwykłą zupę z gotowanego chleba. To kolejna z zasad diety i żywienia.
Każdemu pacjentowi zawsze można zalecić przyjmowanie na piśmie takich łatwo przyswajalnych produktów, takich jak jogurt, zupa owocowa lub warzywna, soki( jabłko, śliwka, biodra, maliny, jagody itp.).Przydatny dla niego i różnych domowych kompotów. Oczywiście soki i kompoty nie powinny być zbyt słodkie. Na drugim można zaoferować owsiankę z kaszy manny, jęczmienia, owsa. Jeśli chodzi o regenerację, możesz stopniowo przełączyć się na dania z ziemniaków, dać pacjentowi małą cielęcinę lub niskotłuszczową jagnięcinę, dania z gotowanej ryby z ziemniakami, wątrobą i jajkami.
Szczególną uwagę należy zwrócić na chleb i pieczywo. Chleb powinien być pszeniczny, a
czerstwy, jeszcze lepszy - z mąki z otrębami. W przypadku pacjentów z chorobami przewodu pokarmowego najlepiej jest przygotować chleb bez drożdży. Musimy upewnić się, że pacjent dokładnie przeżuwa i nie pije go płynem.