Złe maniery.
Dziecko przestaje używać wielu "dorosłych" słów, jego mowa staje się niegrzeczna. On chce się ubierać i czesać włosy jak inni faceci. Chodzenie ze związanymi krawatami i sznurowadłami staje się równie ważne, jak dla niektórych dorosłych noszących odznakę partyjną podczas wieców politycznych. Potrafi zapomnieć o manierach przy stole, usiąść z brudnymi rękami, podnieść swój talerz i rozmawiać z pełnymi ustami. Może kopnąć nogę stołu z nieobecnym rodzajem. Zawsze rzuca płaszcz na podłogę.Zatrzaskuje drzwi lub pozostawia je otwarte. Nieświadomy tego, osiąga trzy cele w tym samym czasie. Zmienia model roli zgodnie ze swoim wiekiem. Deklaruje swoje prawo do bycia niezależnym od swoich rodziców. Jednocześnie godzi się ze swoim sumieniem, ponieważ nie robi niczego złego z moralnego punktu widzenia.
Te "złe maniery" i "złe nawyki" mogą denerwować rodziców. Wyobrażają sobie, że dziecko zapomniało o wszystkim, czego tak pilnie go nauczyli. W rzeczywistości wszystko to udowadnia, że nauczył się podstaw dobrego zachowania - inaczej nie zbuntowałby się przeciwko nim. Kiedy osiągnie on niezależność, wszystko, czego się nauczono, powróci. Tymczasem rozumienie rodziców może być pocieszane przez fakt, że ich dziecko rozwija się normalnie.
Nie chcę mówić, że w tym wieku każde dziecko staje się prześladowaniem lub psotą.Jeśli dziecko ma dobre relacje z rodzicami, a rodzice są towarzyskimi i podatnymi ludźmi, nie będzie zamieszek, przynajmniej na zewnątrz. Zamanifestuje się, gdy dziecko myśli, że wkracza w jego niezależność.Dziewczynki zwykle wykazują tę własność mniej niż chłopcy. Ale jeśli przyjrzysz się uważnie, zauważą zmianę zachowania.
Co robić w tym przypadku? W końcu dziecko wciąż musi umyć się i ubrać elegancko w niedziele. Na niektóre z jego denerwujących działań możesz zamknąć oczy, ale w ważnych sprawach musi nalegać na własną rękę.Kiedy prosisz go o umycie rąk, powiedz nieostrożny, oczywisty ton. To budujący ton, nauki i polecenia, które go irytują i uprzykrzają.