womensecr.com
  • Samotna rodzina

    click fraud protection

    W 1980 r. Biuro Spisu Ludności uznało, że San Francisco "pod względem liczby osób samotnych" zajęło pierwsze miejsce wśród miast Stanów Zjednoczonych. Oznacza to, że wśród 679 000 mieszkańców miasta większość( 53%) żyje w rodzinach "niestandardowych" - samodzielnie lub z osobami, które nie są ich krewnymi. Pod tym względem San Francisco zajęło pierwsze miejsce w całym kraju. Po nim jest Seattle, gdzie liczba osób samotnych wynosi 48 procent, Waszyngton( DC) to 45, Waszyngton to 44 lata, Oakland to 44, Los Angeles 39, a Nowy Jork 37 procent. Ogółem, 27 procent Amerykanów nie ma normalnej rodziny.

    ogromna liczba „nietypowych” rodzin w San Francisco, głównie ze względu na trendy, które wpływają na cały kraj:

    1) znaczny wzrost liczby rozwodów i przerw;

    2) wzrost liczby młodych ludzi, którzy się nie spieszą lub w ogóle nie chcą się ożenić;

    3) wzrost liczby osób starszych żyjących samotnie po śmierci jednego z małżonków.

    W tym samym czasie niektóre funkcje San Francisco pomagają wyjaśnić wyjątkowo dużą liczbę nietypowych rodzin w tym mieście. W San Francisco, gdzie od dawna ma tolerancję nietradycyjnych zachowań, do domu wielu gejów, ich około 100 000 ludzi, jedną szóstą całej populacji miasta.

    instagram viewer

    Prawdopodobnie kohabitacja homoseksualistów nie może być uważana za normalne życie rodzinne, niezależnie od tego, czy mieszkają osobno czy razem. Przedsiębiorcy, szczególnie biorąc pod uwagę popyt na mieszkania w tej sytuacji, zainwestowało w budowę lokatorskie - kompleksów mieszkaniowych, bardziej wygodne dla tych, którzy żyją samotnie lub z partnerem niż w przypadku osób zamężnych. Pośrednicy oferują sam w domu „W celu zakupu domu, niekoniecznie za mąż”, a finansiści są bardziej skłonni niż kiedykolwiek wcześniej, pożyczek i samotne osoby, które nie jest związane.

    Ponadto tryb życia "pojedynczy" i "niezamężny" prawdopodobnie ułatwi przenoszenie rodzin na przedmieścia. Rozkwit wspólnot mieszkaniowych pozornie pozbawia rodzinę możliwości zakupu wygodnych domów. W swoim przemówieniu na „State of the City” w 1982 roku, San Francisco Burmistrz Dianne Feinstein powiedział: „Jeśli chcemy utrzymać rodzinę w naszym mieście, musimy podwoić nasze wysiłki w celu zapewnienia ich komfortowe mieszkania i inne środki do ich przyciągnąć.”

    Niezależnie od przyczyn, dla których San Francisco stało się "miastem samotnym", doprowadziło to do pewnych konsekwencji. To nie zmieniło tylko na rynku mieszkaniowym, otrzymał impuls dla branży restauracyjnej i tworzenia nowych ośrodków kultury - Single ludzi i tych, którzy nie są małżeństwem, często jeść i spędzać czas z dala od domu niż rodziny osób.

    Tendencja do tworzenia niestandardowych rodzin miała wpływ na inny aspekt życia w San Francisco. W 1982 r. Rada Inspektorów postanowiła zapewnić pracownikom homoseksualnym urlop z okazji śmierci partnera i zapewniać tanie polisy ubezpieczeniowe dla partnerów. W przeszłości świadczenia te były przyznawane tylko pracownikom posiadającym rodziny. Ta akcja wywołała gorącą debatę - niektóre organizacje religijne i instytucje medyczne sprzeciwiły się tej decyzji, podczas gdy członkowie społeczności homoseksualnej i inne grupy poparły ją.Decyzja została odrzucona przez burmistrza miasta, który próbował wyjaśnić swoje stanowisko nie z powodów moralnych, ale raczej z powodu niejednoznaczności i bezprawności dekretu. Niemniej jednak niektórzy obserwatorzy uznali, że po zawetowaniu go burmistrz San Francisco ryzykował swoją przyszłą karierę polityczną.

    Przykład San Francisco jest raczej wyjątkiem, niż regułą, ale okazało się żywym ucieleśnieniem tendencji do dezintegracji tradycyjnej rodziny, obserwowanej w całym kraju. Aby głębiej zrozumieć ten trend, zacznijmy od analizy pojęcia "rodziny", której członkowie są powiązani ze wspólnotą zamieszkania. Według spisu z 1980 roku, 97,5 procent Amerykanów mieszka w normalnych rodzinach, reszta mieszka w akademikach i koszarach wojskowych, przebywają w więzieniach lub są w innych "państwowych" instytucjach. Według spisu powszechnego istnieje wyraźne rozróżnienie rodzin "standardowych" i "niestandardowych"."Standardowa" rodzina składa się z dwóch lub więcej osób spokrewnionych przez krew, małżeństwo lub adopcję.Najczęstszy rodzaj rodziny, w tym małżeństwo z dziećmi lub bez nich. W "niestandardowych" rodzinach są dwie lub więcej osób każdej płci, które nie są krewnymi, a także ludzie żyjący samotnie.

    Chociaż tradycyjne rodziny wciąż dominują w Stanach Zjednoczonych, rozwijają się nowe formy życia rodzinnego i, jak widać, instytucja rodzinna przechodzi obecnie radykalne zmiany.

    W 1981 roku było około 73 procent "standardowych" i 27 procent "niestandardowych" rodzin. Ale w 1970 roku te liczby wynosiły odpowiednio 82 i 18 procent. W tym okresie liczba samotnych mężczyzn wzrosła o 105 procent, samotne kobiety o 60 procent. Ponadto znacznie wzrosła liczba rodzin z jednym rodzicem. W 1981 r. Osiągnął 21 procent w porównaniu z 10 procentami w 1970 r. Od 1970 r. Liczba rodzin z jednym rodzicem, który nigdy się nie ożenił wzrosła o 349 procent, jest to zdumiewający fakt! W tym samym czasie liczba rodzin z rozwiedzionym lub opuszczonym rodzicem wzrosła o 11 procent.

    Rzeczywiście, te zmiany wydają się niewiarygodne.Świadczą one o radykalnej transformacji struktury rodziny, relacji między rodzicami i dziećmi, a także o relacjach intymnych w ogóle, zachodzących w społeczeństwie amerykańskim. Głęboki niepokój o przyszłość rodziny wyraża się w mediach;ostatnio jeden z recenzentów bezpośrednio podniósł kwestię, czy nie będziemy musieli po prostu mówić w przyszłości: "Do widzenia, rodzina!".