womensecr.com
  • Przyczyny policystycznych nerek: teorie i hipotezy

    Ta choroba znana jest od dawna. Jakie teorie nie zostały wysunięte, aby w jakiś sposób wyjaśnić przyczyny policystycznych chorób nerek. Niektórzy uważali polycystozę za rodzaj nowej edukacji. Inni byli zdania, że ​​choroba ma syfilityczne pochodzenie, jako jedną z konsekwencji. Już w XIX wieku pewien R.Virchov potwierdził swoją wersję, dochodząc do wniosku, że ten proces zapalny-retencyjny.

    Później większość lekarzy doszła do wniosku, że naruszenia występują nawet wtedy, gdy nerki są w stanie embrionalnym, tj. Nie dochodzi do całkowitego zespolenia aparatu sekrecyjnego i wydzielniczego. W rezultacie nie dochodzi do kontaktu rosnącego moczowodu z tkanką metanowotworową.Powstaje torbiel, ponieważ kanaliki nie są połączone z układem moczowym.

    Przyczyny policystycznych nerek: współczesne teorie

    Badania ostatnich lat pokazują, że chodzi tylko o nefrony. Dokładniej w ich edukacji. Jak wiadomo, na embrionalnym etapie rozwoju ampułkę należy podzielić na dwie części, z których jedna tworzy nowy nefron, druga jest połączona z już uformowaną.Dalej jest dalszy proces podziału i wszystko się powtarza.

    instagram viewer

    Według naukowców przyczyną policystycznej nerki jest to, że pacjenci tego nie robią i zaczynają tworzyć się cysty. Jednocześnie ich wymiary mogą być całkowicie mikroskopijne lub bardzo duże. Jednak nie wszystkie nefrony umierają.Niektóre z nich nadal rozwijają się w tych formacjach torbieli. Chociaż w zmienionym stanie, nadal działają.Dlatego ważne jest, aby podczas operacji nie usuwać małych cyst o średnicy 1-1,5 centymetra.

    Hipoteza odpornościowa

    Wielu autorów interesowało się tym zachowaniem się nefronów w torbieli. Badania były kontynuowane. Histologia wykazała, że ​​jeśli torbiele znajdują się na całej powierzchni nerki, wówczas wraz ze zmienionymi, całkiem normalnymi kanalikami i kłębuszkami działają.Tak więc chodzi o immunologiczną niekompatybilność związaną z moczowodem i glejakiem metanowym.

    Przypadek - w genetyce

    Później stało się jasne, że policystyczna choroba nerek jest niczym więcej niż genetycznie dziedziczną chorobą i może być przenoszona z jednego lub obojga rodziców.

    To ważne! Statystyki pokazują, że autosomalna dominująca polycystoza rozwija się u 90 procent pacjentów i jest przenoszona od jednego z rodziców. W tym samym czasie w dzieciństwie choroba rzadko się ujawnia. I tylko przez 30-40 lat może zacząć nieprzyjemne konsekwencje i wymagać leczenia.

    Jednak autosomalna recesywna policystoza występuje zwykle znacznie rzadziej i jest przekazywana zarówno przez ojca, jak i matkę.Konsekwencje tego powodują zwykle, że nowonarodzone dziecko nie tylko wcześnie choruje, ale śmiertelny wynik, niestety, zdarza się dość często.

    Interesujące jest to, że policystyczna choroba nerek niekoniecznie musi przechodzić z pokolenia na pokolenie. Zdarza się, że dana osoba nagle ma pewną mutację, która prowadzi do wystąpienia tej choroby.

    Czynniki wpływające na występowanie policystozy

    Ta obustronna anomalia może rozwijać się bardzo różnie na różnych nerkach. Zdarza się, że jest blisko spokrewniony z innymi chorobami, takimi jak: policystyczna wątroba lub rak trzustki. Ale główny czynnik jednak rozważyć odmiedniczkowe zapalenie nerek. W tym samym czasie, przez długi czas nie może się oddać.Choroba postępuje niepostrzeżenie. Ale jeśli nie jest leczone, może nastąpić gwałtowne pogorszenie stanu zdrowia. Naruszone oddawanie moczu, następuje zastój żylny, wzrasta liczba niepracujących nefronów.

    Wraz z nerkami cierpi wątroba. Procesy białkowe, węglowodanowe, antytoksyczne, tłuszczowe, steroidowe i inne występują z upośledzeniem. A jeśli w procesie leczenia można je zminimalizować, jest to uważane za dobry znak, mówiąc, że możliwe jest przeprowadzenie operacji w przyszłości.

    Choroba policystyczna nerek - jeszcze nie zdanie

    Ta choroba może zaatakować zarówno dorosłego, jak i dziecko. Kiedyś sądzono, że rozwój policystycy przebiega dokładnie w ten sam sposób. Jednak ostatnie badania wykazały, że tak nie jest.

    U dzieci oraz patogenetycznie i klinicznie obserwuje się nieco inny obraz. Nie wspominając już o tym, że dorośli pacjenci są o rząd wielkości wyżej. Tak wiele będzie zależeć nie tylko od stylu życia, ale także od terminowej diagnozy i czasu leczenia. Nie można tolerować rozwoju dolegliwości w przewlekłym stadium.

    Podoba Ci się artykuł?Podziel się z przyjaciółmi i znajomymi: