Powietrze i słońce
Nasze wewnętrzne środowisko jest oddzielone od zewnętrznego unikalnym organem - skórą.Skóra jest nie tylko ścianą działową, ale także organem, który wykonuje połączenie pomiędzy środowiskiem zewnętrznym i wewnętrznym. Powietrze i promienie słoneczne - to naturalne środowisko, z którym skóra jest stale w kontakcie i dzięki której utrzymuje się jej normalny stan, a przez to - normalne funkcjonowanie naszego ciała.
W tradycyjnej praktyce hartowania dzieci uważa się, że te banalne fakty nie odnoszą się do pierwszych miesięcy życia. Dzieci nie tylko są pozbawione powietrza i słońca, ale stosunek do tych czynników graniczy z ich patologicznym lękiem. Niż do wyjaśnienia, że "kąpiele powietrzne powinny być używane ostrożnie, ich czas trwania na początku nie powinien przekraczać 2-3 minut".I "aby wziąć kąpiele słoneczne. .. dzieciom w pierwszym roku życia, nie jest to zalecane".
W wieku 1 roku życia dziecka „dozwolone”, aby cieszyć swoje ciało w powietrzu 40-50 minut dziennie, w temperaturze 18-20 ° C( z odpowiednim treningu), ale dość małe dziecko - to kwestia minut. Przez resztę czasu świeże powietrze na skórze dziecka utrudniają pieluchy i ubrania.Łatwo zrozumieć, że taki krótki kontakt z powietrzem nie jest wystarczająco jasny, aby dziecko było zdrowe. Praktyka takiego „hartowania” prowadzi nie tylko do osłabienia obrony organizmu, występowanie pieluszkowe, trądzik na skórze, ale także do opóźnienia w rozwoju umysłowym ze względu na brak pobudzenia nerwowego zmian temperatury otoczenia.
W istocie kwestia kąpieli powietrznych jest zbędna. Dziecko może być nagie przez maksymalny czas, jeśli nie wykazuje oznak zamarznięcia. W temperaturze 18-20 ° C dziecko może być nagie przez cały czas czuwania od pierwszego dnia po urodzeniu. Kiedy dziecko dorasta, wzrasta czas czuwania, a tym samym zwiększa się czas spędzany w ciele. Jeśli dziecko jest zimne, to oczywiście musi się ubrać.
dzieci w wieku od około 1 rok w taki sposób pozwalający długi( godzin) czasem zostać obnażone w temperaturze 15-17 ° C, nie wykazując oznak zera.
podkreślić, że w pierwszych tygodniach życia dziecka jest aktywny głównie w ramionach matki, ogrzewa ciepłem, więc ryzyko schładza bardzo niskie.Ćwiczenia fizyczne i pływanie trenują ciało dziecka, aby wytworzyć więcej wewnętrznego ciepła.
Pierwszym znakiem, że dziecko nie jest zimne, jest jego normalne zachowanie. Utrata aktywności, letarg lub wręcz kapryśność, pobudzenie mogą wskazywać, że dziecko jest zamrożone.
Jeśli od samego początku nie nosisz butów w domu, przez cały czas będzie czuć się komfortowo boso. Nawet na ulicy w ciepłym sezonie należy zasugerować, aby chodził boso, aby dzieci kochały. Nie bój się "niebieskich nóg" - jest to normalna odpowiedź naczyniowa, mająca na celu utrzymanie ciepła, a nie oznaka zamrożenia. Jeśli dziecko jest zimne, na pewno o tym poinformuje.
Jeżeli dziecko urodziło się w okresie letnim, a pogoda jest ciepła, a następnie pierwszych dni możliwe jest chodzić( w parku, w lesie, z dala od dróg i zanieczyszczonych ulicach).Na wózek materac rozprzestrzenia się ceratą, górną pieluchy, nagie dziecko kładzie się na brzuchu i pokryte siebie pieluchy czy zimno koc. Jeśli jest bardzo gorąco, to w ogóle nie możesz tego ukryć.(Z jasnym słońcu, owadów i wścibskich oczu na pudełku karetki, pożądane jest, aby rzucić kawałek gazy.)
przydatne w zimie w krótkim czasie dokonać nagie dziecko w powietrze, na przykład, na balkonie, trzymając go najpierw do swego ciała( który musi być także naga).Czas ekspozycji w zimnym powietrzu powinien być taki, aby nie było żadnych oznak zamarzania. Wraz ze wzrostem czasu spędzanego w mroźnym powietrzu, powinieneś ćwiczyć z dzieckiem. Po nałożeniu na niego koca i karmieniu piersią.
Przez krótki czas możesz położyć nogi dziecka na śniegu. W przyszłości, jeśli pokażesz mu przykład, nie będzie miał żadnych barier psychologicznych, które uniemożliwią mu spokojne chodzenie boso po śniegu.
Promienie słoneczne są również przydatne dla dzieci już od pierwszych dni. Pod wpływem światła słonecznego psują się patogenne bakterie, poprawia się jakość krwi, poprawia się metabolizm, zwiększa się odporność na choroby.
Najmniejsze dzieci, nie mniej niż inne, potrzebują słońca. A czułość ich skóry i wrażliwość ciała nie są przekonującymi powodami pozbawiania dzieci światła słonecznego do 3 miesięcy lub nawet dłużej. Czy ma sens przekazywanie sztucznie zsyntetyzowanej witaminy D( do której zawsze nalegają lekarze), jeśli organizm sam wytwarza tę witaminę pod wpływem słońca? Czy ma sens używanie proszków i maści, jeśli słońce w krótkim czasie spowoduje zmarszczki na skórze po kolei?
Dziecko może urodzić się na słońcu od pierwszych dni po urodzeniu, ale przez długi czas tylko w odbijanych lub rozproszonych promieniach słonecznych. W otwartym słońcu dziecko powinno być w stanie czuwania.
Nie trzeba zakrywać głowy dziecka. Natura zapewniła mechanizmy chroniące mózg przed zimnem i przegrzaniem. Ciągła rada nosić maskę lub panama jest wynikiem szybkiego rozstrojenia tych mechanizmów.
Możesz "opalać się" zimą przez okno. Szkło w pewnym stopniu nie przepuszcza promieni ultrafioletowych.
W pierwszych dniach życia narażenie noworodka na działanie słońca jest bardzo użyteczne przy rozwijającej się żółtaczce fizjologicznej. Promienie słoneczne aktywują wyjście bilirubiny, a czasami żółtaczka przechodzi tuż przed twoimi oczami, jeśli dziecko wyjmuje się na słońcu okresowo przez kilka minut w ciągu dnia. Często efekt widoczny jest po pierwszych minutach znalezienia go na słońcu.
Nie musisz ukrywać dzieci przed słońcem. Słońce jest nie tylko czynnikiem wzmacniającym ciało, ale także źródłem "słonecznego" nastroju. Niech to będzie od pierwszych dni życia.