womensecr.com
  • na początku ogranicz liczbę gości.

    click fraud protection

    Z okazji urodzin krewnych i przyjaciół dziecka przychodzą bieg w stada pogratulować rodzicom i zobaczyć dziecko.podoba się to rodzicom i napełnia ich serca z dumy. Jednak zbyt wielu odwiedzających będzie męczyć matkę.Jak to jest - za dużo? W każdym przypadku inaczej. Większość matek w pierwszych kilku tygodni w domu szybko znudzi. Oni po prostu coś w rodzaju operacji, również doświadczył poważnych zmian hormonalnych. Ale być może nawet bardziej znaczące cierpienie emocjonalne, zwłaszcza związane z pojawieniem się pierwszego dziecka. Niektórzy rodzice

    goście dostarczyć prawdziwej radości, pomaga się zrelaksować, uciec, szczęśliwy. Ale dla większości z nas ten efekt jest tylko kilka starych znajomych. Inni goście w mniej lub bardziej zmuszony czuć napięcie, nawet gdy jesteśmy szczęśliwi, aby je zobaczyć i męczące, zwłaszcza gdy czujemy się źle. Jeśli młoda mama jest zmęczona, to tylko komplikuje największą zmianę w swoim życiu i wpływa na wszystkie pozostałe. Wierzę, że matka noworodka od samego początku powinno być ściśle ograniczone wizyty, zobaczyć, jak porusza się je, a następnie stopniowo zwiększać liczbę gości, jeśli ona pozostanie na ich wytrzymałość.Matka pomogłoby jeśli te ścisłe limity na wsparcie lekarza. To nie może bać się oskarżeń o niegościnności: to po prostu podąża zgodnie z zaleceniami lekarza. Radziłbym odpowiedzieć każdemu, kto nazywa: „Lekarz mówi, mogę mieć tylko jeden z gości dziennie, od jutra, a nie więcej niż piętnaście minut. Możesz zajrzeć na wtorek, około czwartej po południu, „Istnieje wiele innych argumentów, które mogą być wykorzystane do uzasadnienia takiego ograniczenia: lęk dziecka, karmienie piersią, powolne siły powrotne.

    instagram viewer

    tych, którzy przychodzą bez rozmowy telefonicznej, powiedzieć z radosnym, ale z poczuciem winy: „Lekarz powiedział mi, że mogę przyjmować gości dopiero od przyszłego tygodnia, a jeden dzień, ale jeszcze się na chwilę.”

    Jedna matka powiedziała mi, że wisiał na drzwiach ogłoszenia: nie trzeba ubezpieczenia na dziecka, zdjęcia dziecka, rzeczy do opieki nad nim, książki, a więc nie ma otworzyć sprzedawca.